Kosarzew - Szkoła Podstawowa
Z historii szkoły w Kosarzewie 1929 - 1954
Szkoła kosarzewska ma długą historię. Najstarsza kronika szkolna rozpoczyna się w roku 1929/30. Prowadził ją– i szkołę i kronikę- pan Zygmunt Sadkowski. Oprócz niego w roku szkolnym 1929/30 uczyły tu również panie: Stanisława Koczkodajówna i Maria Krupianka. Wówczas rok szkolny rozpoczynał się Mszą św. w kościele parafialnym w Krzczonowie. (Nie było jeszcze kościoła rzymskokatolickiego w Kosarzewie, o nabożeństwie w kościele polskokatolickim kronika milczy.) Właśnie do Krzczonowa dzieci jeździły na uroczystość inauguracji roku szkolnego, podczas której chór szkolny wykonał kilka pieśni.
W dniu zakończenia roku szk.1930/31 do szkoły uczęszczało dokładnie 205 dzieci. Istniał chór liczący 55 osób, który występował na różnych uroczystościach w Krzczonowie. W konkursie chórów szkół powszechnych w Lublinie, który odbył się 18 maja 1930 r. w sali teatru wielkiego (zapewne: Teatru im. Juliusza Osterwy) chór ten otrzymał list wyróżnienia. W roku 1937 do szkoły zapisało się aż 264 dzieci, a rok później-289!
Lata przedwojenne, mimo trudnych warunków lokalowych, były czasem, kiedy w szkole dużo się działo. Organizowano imprezy z okazji świąt narodowych- 11 Listopada, 3 Maja, Imienin Marszałka J. Piłsudskiego i Imienin Pana Prezydenta Ignacego Mościckiego, również dzieci wyjeżdżały występować na takich uroczystościach w Krzczonowie, odgrywano jasełka. W 1932 r. przygotowano audycję- a właściwie poranek (czy może wieczór) muzyczny poświęcony twórczości Fryderyka Szopena.
Organizowano też wycieczki do Lublina, Bychawy...
Podówczas szkoła powszechna w Kosarzewie znajdowała się w Kosarzewie Górnym. Osoby przejeżdżające dawniej przez Kosarzew pamiętają jeszcze może opuszczony budynek, stojący koło kościoła polskokatolickiego, który rozebrano w 2000 roku. Tam właśnie mieściła się w latach 30-tych szkoła. Ponieważ nie był to duży obiekt, część lekcji prowadzono w wynajętych izbach. Wszystkie większe imprezy, jeśli tylko pogoda pozwalała, odbywały się w ogrodzie, gdzie na wzgórku urządzano scenę. Z czasem trzeba było pomyśleć o nowej siedzibie.
Stał się nią budynek, w którym w tej chwili znajduje się szkoła podstawowa. Od 1934 r. aż do momentu wybudowania nowego gmachu co roku jesienią organizowano „Tydzień Szkoły Powszechnej” (Tydzień Towarzystwa P.B.P.S.P.) mający na celu zebranie odpowiednich funduszy. W ramach takiego tygodnia na przykład w roku 1936 zorganizowano dwie zabawy taneczne dla starszej młodzieży i odegrano obrazek sceniczny pt.„Komu nauka potrzebna”- były to imprezy dochodowe. Budowę rozpoczęto najprawdopodobniej w kwietniu 1936 r. Na frontonie gmachu widnieje napis: 1937 R- jest to data ukończenia prac. W 2007 roku mija zatem 70. rocznica oddania obiektu do użytku. Z dniem 11.11.1938 r. przeniesiono klasy z wynajętych budynków do nowego gmachu szkolnego. - Tak zanotował p. Sadkowski w ostatnim roku prowadzenia przez siebie kroniki szkolnej.
Oprócz tych dwóch budynków, oświacie w Kosarzewie służył też drewniany dom w Kolonii Kosarzew Dolny, w którym obecnie mieszkają pp. Skrzypczakowie.
W 1939 r., wskutek działań wojennych rok szkolny w Kosarzewie rozpoczął się dopiero 9 października. Z powodu surowej zimy, braku opału, odzieży i obuwia frekwencja była wtedy niska. Mimo że uczniowie przynosili drewno, w klasach nie udawało się osiągnąć temperatury +10°C.
W 1940 r. władzę szkolną w powiecie lubelskim objął Artur Hannemann, który przyjechal do Kosarzewa na wizytację 23.10.1941 r. i „dawał różne rady kierownictwu szkoły oraz katechecie Kościoła narodowego ks. Szelastowi Stanisławowi co do osobistych poglądów nauczycielstwa do wyznawców Kościoła narodowego”. – W ten sposób zapisał informację o tym wydarzeniu p. Władysław Liput w kronice szkolnej.
14.03.1941 r. siedem sal szkolnych zostało zajętych przez oddział niemieckiego wojska pod dowództwem kapitana P.Schőnbacha, wobec czego na potrzeby nauczania wynajęto dwie izby w prywatnych budynkach. Kronika szkolna podaje, że w latach 1941/42, 1942/43, 1943/44 dzieci uczyły się bez żadnych przeszkód ze strony niemieckich właz w nowym budynku.
Według niektórych mieszkańców Kosarzewa w czasie wojny miały też miejsce zajęcia tajne. Oprócz tego szkoła służyła Niemcom jako magazyn żywności i zboża, pochodzących z obowiązkowych kontygentów. Dowódcą kosarzewskiej placówki AK miał być podobno nauczyciel Pierlejewski. Czasem kosarzewianie opowiadają, że w 1944 roku przez jakiś czas w szkole mieściła się placówka NKWD. Zaczęły się represje wobec miejscowych partyzantów: odbieranie broni, wywóz żołnierzy AK na Majdanek.
Długie lata kierownikiem szkoły był pan Zygmunt Sadkowski. Pracował on w Kosarzewie jako nauczyciel 35 lat. Zmarł w 1944 r. Jego pogrzeb w Bychawie zgromadził tłum uczestników. Otoczenie zapamiętało go jako człowieka wrażliwego i oddanego dzieciom. Będąc na cmentarzu w Bychawie, nauczyciele i uczniowie Szkoły Podstawowej w Kosarzewie pamiętają o jego mogile.
Na podstawie kroniki szkolnej i wspomnień mieszkańców Kosarzewa opracowali
Danuta i Tomasz Kalinowscy
LISTA NAUCZYCIELI PRACUJĄCYCH W SZKOLE PODST. W KOSARZEWIE
p.Zygmunt Sadkowski- od 1909-28.08.1944 r., kierownik do 1944 r.
p.Stanisława Koczkodajówna- do 31.08.1932 r.
p. Maria Krupianka- Wysiecka
p. Edward Zarębski – od 1931r.- 1.01.1940 r.
p. Zofia Wedosławska(?) –Witkowska- od 1932 r.- 1.08 1933 r.
p. Władysław Liput- od 1.09.1933r. -
p. Józef Pierlejewski- od 1.09.1938 r.- 1.01.1940 r. (przeniesiony najpierw do Woli Gałęzowskiej, a potem do Kolonii Kosarzew Dolny)
p. Bronisława Sulawianka(?)- katechetka-od 1.09.1938 r.
p.Chwostykow Anna- do 1940 r. w Kol. Kosarzew Dolny
Tekst powyższy nie aspiruje do rangi kompendium wiedzy o edukacji w Kosarzewie. W zamierzeniu jest raczej przyczynkiem do historii tejże. Gdyby wywołał zainteresowanie tematem, poruszył falę wspomnień, którymi wszyscy związani z kosarzewskim szkolnictwem zechcieliby się podzielić – dla powtórnego przeżycia i dla ocalenia ich dla następnych pokoleń- byłoby to bardzo wiele!